O wcześniejszych wizytach w Meksyku: 'Zawsze uwielbiałem ciepłe powitania od meksykańskiej publiki. Zespół ma świetną relację z ludźmi, pełną pasji. Pamiętam, że kiedyś mieliśmy problemy techniczne na scenie ale publiczność była bardzo cierpliwa, kiedy naprawialiśmy usterki. Wszytko nam wybaczyli.’
O planach powrotu do Meksyku: ’To pewne, że wrócimy do Meksyku. Za każdym razem, gdy wydajemy nową płyte, przez mniej więcej dwa lata jeździmy z trasą po śwecie. Nowa trasa zaczyna się w listopadzie i do końca roku jeździmy po Europie.’
O byciu w Placebo przez prawie 20 lat: 'Jestem ogromnie wdzięczny. Mogę powiedzieć, że nadal czerpię z tego przyjemność i mam dobre relacje z resztą. Nadal czuję impuls, żeby to robić. Poza tym, zawsze jest nowe wyzwanie, żeby pisać rzeczy, które czujesz, że są prawdziwe.’
O problemach przy nagrywaniu „Loud Like Love”: 'Oczywiste, że z czasem ten proces jest coraz trudniejszy, szczególnie zabranie się za to. W tym wypadku zaczęliśmy trochę przypadkiem. Pisaliśmy z różnych powodów i przez to, skończyliśmy nagrywając coś, co stało się naszym nowym materiałem. Płyta została nagrana i zmiksowana w zeszłym roku.’
O czasie pozostającym do premiery: 'To dziwna podróż. Nie mogę powiedzieć, że coś się plepszyło przez ten rok, który mieliśmy na przetrawienie tego, ale jesteśmy usatysfakcjonowani produktem końcowym.’
O tematach pojawiających się na nowym albumie: 'To tematy, które znajduja odbicie w obecnym społeczeństwie i dotyczą ludzi, którzy nas otaczają. Na przykład „Too Many Friends” stawia pytania o relacje, które prowadzimy w wirtualnym świecie. Czy to zdrowe? Jacy są nasi przyjaciele? Piosenka mówi o tym, że musimy sobie radzić z samotnością, mimo, że mamy tylu przyjaciół w serwisach społecznościowych.’
O znaczeniu kolejności piosenek na płycie: ’Kolejność jest BARDZO ważna. Pierwsza piosenka na płycie „Loud Like Love” jest bardzo motywująca, ale czym dalej, tym piosenki stają się coraz bardziej mroczne.’
O tym, jak aktualny jest ich stary materiał: ’Jak piosenki są juz nagrane, zyskują własne życie. Widać to w reakcjach ludzi, kiedy grasz ich ulubione utwory. Są takie, które przetrwały w ten sposób (na przykład te, które zawsze gramy) a są takie, które nie przetwały. Chcemy grać jak najwięcej nowego materiału, jak to możliwe, ale musi byc też miejsce dla starego, żeby mógł zyskać nowe życie.’
O piosenkach, których mają dość grać: 'Ciiii… „Pure Morning” na przykład. nie to, że ich nie znoszę, raczej za nimi nie tęsknię.. Kiedy je gramy na żywo, robimy tak, żeby sie wpasowały w kontekst setlisty.’
O tym, czego obecnie słucha: 'Bardzo mi się podoba nowy album James’a Blake’a [„Overgrown”]. To mocno eklektyczna płyta, bardzo mi sie podoba, co zrobił z aranżacjami i instrumentarium.’
tłumaczenie: elle
źródło
-
NASZE STRONY
TAGI
#40lsdal #Placebo8 allout Angela Chan APFUTD APlaceForUsToDream B3EP backstage BFTS Bill Lloyd bootleg Brian Molko cover czytelnia download dvd EP fani Fiona Brice forum itunes kolaboracje LGBT LLLTV LoudLikeLove merchandise MolkoFourOh Nick Gavrilovic Placebo20 Planes Polska prasa radio record store day setlista singiel Stefan Olsdal Steve Forrest strona trasa twitter unplugged video wywiad zdjęciaCIASTECZKA
WYSZUKAJ
Meta
GALERIA