Placebo – wieczni Goci
Niczym barbarzyńcy wdarli się w okres świetności britpopu. Dwadzieścia lat później nadal orzą swój kawałek poletka i cały czas pozyskują nowych zwolenników. Andrew Perry spotkał się z wokalistą Brianem Molko w jego domu, żeby posłuchać o „płynności płci” oraz o Davidzie Bowie jako mentorze.
Nikt inny jak sam David Bowie określił ich kiedyś mianem „wody i oleju”. Był 29 marca 1999 roku, a niegdysiejszy Thin White Duke, w swym okresie świetności ery drum’n’bass’u, ulegał jednocześnie dwóm namiętnościom: livechatu na równi z nowym ulubionym zespołem -Placebo.
„Cały czas był taki szczęśliwy”, wspomina tamten okres, zawsze barwny frontman Placebo, Brian Molko. „Wciąż zastanawialiśmy się jakie leki bierze”.
Bowie był mentorem Placebo przez większą część późnych lat 90., jeżdżąc z nimi w trasy, nagrywając, a nawet zapraszając ich do występu podczas znamienitych obchodów swoich 50 urodzin w Medison Square Garden w Nowym Jorku.
Zdaniem Molko, przyciągała go ich „płynność płciowa i wrażliwość”, ale po ponad 30 latach na scenie, ten stary wyga zauważył, że emocjonalnie chwiejne glam-gotyckie trio miało coś silnego u swoich podstaw: partnerstwo przy tworzeniu piosenek pomiędzy Brianem Molko a basistą Stefanem Olsdalem, działające na zasadzie, że przeciwieństwa się przyciągają. Było to dla nich wystarczającą ostoją w obliczu różnych burzliwych wybryków życiowych.
Nazywajmy ich wodą i olejem, inspiracją i zastosowaniem, lub po prostu głosem i ciszą – Molko i Olsdal nadal pozostają silni. Obecnie, ze swoim czwartym perkusistą, będą świętować 20-lecie istnienia zespołu wydając dwupłytowy retrospekcyjny album „A Place For Us To Dream”, a także grając w wielu arenach podczas ogromnej światowej trasy „największych hitów”, której koniec zaplanowany jest na Boże Narodzenie w 2017 roku.
Na samym początku ich działalności niewielu wskazałoby Placebo jako światowych artystów estradowych przyszłości. Zespół zaistniał dzięki przypadkowemu spotkaniu Molko i Olsdala. Oboje uczęszczali do znamienitej American International School w Luksemburgu, ale praktycznie nie rozmawiali tam ze sobą. Dopiero później, około 1995 roku, wpadli na siebie na stacji metra South Kensington; student szkoły teatralnej o amerykańsko-brytyjskich korzeniach, Brian Molko, bez problemu rozpoznał chudego, dobrze wykształconego Szweda i zaprosił go na swój występ. Ich partnerstwo wkrótce przesłoniło pozostałe zobowiązania, podczas gdy odkrywali wspólne pisanie utworów, spędzając na tym wiele nocy w nędznym mieszkanku wokalisty w Deptford.
„A może to było przeznaczenie?”, Brian Molko rozmyśla o tym spotkaniu na South Ken, teraz skulony na czerwonej sofie ze skóry, w swoim wytwornym przekształconym z fabryki mieszkaniu w Shoreditch. „Tak bardzo chciałem być w jakimś zespole, i jedyne o co prosiłem to możliwość zapewnienia sobie jedzenia i dachu nad głową”. Uśmiecha się podstępnie. „Ale świat miał dla nas inne plany”.
Początkowo inspirowali się Sonic Youth i glam – rockiem, co nie było zbyt dobrym połączeniem w okresie świetności Britpopu – szczególnie mając na względzie ich pomysł na zaprezentowanie siebie.
„Odstawaliśmy trochę jak uszkodzony kciuk”, przyznaje Molko. „Nie było w tym czasie zbyt wielu mężczyzn noszących tyle makijażu co my, czy wkładających sukienki. Reakcja ludzi była silniejsza od tej którą przewidywaliśmy, dlatego też androgynia i transwestytyzm stały się dla nas pewną deklaracją”.
W 1996 roku Stefan Olsdal przyznał się publicznie do bycia homoseksualistą, a Brian Molko wspierał w wywiadach singiel Nancy Boy konfrontacyjną osobowością, którą teraz określa jako „nadmiernie pożądliwą i podburzającą”.
Gdyby mieli przed sobą jakąś przyszłość, Placebo ukształtowałoby się na typowy gotycki zespół, ale patronat Bowiego, który sam był krytycznie oceniany, na tamtym etapie okazał się kluczowy, ponieważ ich pedagog-supergwiazda przedstawił zespołowi wszystkie aspekty tego biznesu.
„Spędzałem wakacje z moim bratem na Barbadosie”, wspomina Molko, „a David zadzwonił do mnie o 10 rano z Bermudów. Obudziłem się i pokazałem telefon bratu szepcząc z niedowierzaniem To David Bowie!”. David powiedział „Brian, wiesz ta twoja piosenka Without You I’m Nothing, nagrałem własne brzmienie do niej i myślę, że powinniśmy nagrać to jeszcze raz razem”. Ja, ziewając jeszcze, odparłem „Eee okej!”. Poźniej dopiero pomyślałem „Jak on mnie do cholery znalazł?”. Ale tak naprawdę byłem niesamowicie zaszczycony, że polubił mój utwór tak bardzo, iż postanowił się w niego wpisać”
Pęd z jakim Placebo się rozwijało zaowocował kolejnym wielkim hitem – Pure Morning, ale na początku pierwszej dekady XXI wieku pracowali dalej nad utrzymaniem i rozwijaniem swojej popularności głównie sporo koncertując – często w krajach uznawanych przez niektórych za niedostatecznie dochodowe – nie bez powodu we Francji album Sleeping With Ghosts z 2003 roku okrył się dwukrotnie platyną – oraz unowocześniając brzmienia na kolejnych albumach nutką hip hopu i elektroniki.
Nieustannie będąc w trasie lubili sobie pobalować, ale Molko odpowiada „taki sposób życia był nie do zniesienia. Być może jest jakiś określony limit alkoholu, który my jako ludzkie istoty jesteśmy w stanie przetworzyć, i my zdecydowaliśmy się to zrobić w ciągu 10 lat. Nagrywanie i promocja albumu Meds [2006] były dla nas najbardziej ‘ekstrawaganckie’ i wtedy zabawa zaczęła się robić mroczna. Musieliśmy dokonać wyboru”.
Wybrali życie: zarówno Molko jak i Olsdal wytrzeźwieli, Brian zajął się wychowywaniem syna Cody’ego, natomiast ich wieloletni perkusista, Steve Hewitt odszedł z zespołu w atmosferze zgorzkniałości. („niezbyt miłe doświadczenie, nasz słaby punkt”). Mimo iż nawiązanie stałej współpracy z obecnym perkusistą Matt’em Lunn’em zajęło im trochę czasu, następne lata były dla zespołu krokiem w stronę światła. Molko określa optymistyczny album Battle For The Sun z 2009 roku jako „jedną wielką piosenkę miłosną dla nowego brzmienia gitar oraz punkt zaczepienia”, natomiast album z 2013 roku Loud Like Love jako „łąkę pełną różnych kolorowych kwiatów”.
Biorąc w posiadanie międzynarodową scenę wypracowali pewne pasmo działań aktywistycznych. W okresie rosnącej świadomości działań charytatywnych na rzecz walki z handlem ludźmi, w 2008 roku, byli pierwszym zespołem który wystąpił w świątynii Angkor Wat w Kambodży. Następnie, decydując się na przekazanie zebranych środków z koncertu w Santiago na rzecz ofiar trzęsienia ziemi w 2010 roku w Chile, zawitali z audiencją u samego premiera.
„Spotkałem głowy państw i członków rodziny królewskiej”, chichocze Molko ze skromnym głosem palacza, niemniej jednak być może kluczem do niekończącego się wzrostu Placebo jest fakt, że stale pozyskują coraz młodszych słuchaczy.
„Podczas każdej trasy pierwsze rzędy są pełne nastolatków i młodych osób, natomiast ludzie którzy byli z nami od samego początku nadal tam są, ale nieco bardziej wycofani”
Zastanawiałeś się co tam robisz Brian?
„Obawiam się, że jeśli się dowiem to czar pryśnie”, odpowiada „ale istnieje pewna teoria, że twój rozwój emocjonalny zatrzymuje się w momencie, kiedy stajesz się sławny, co sprawia że rozwinąłem się emocjonalnie na poziomie 25-latka. Jest to przypadłość na którą wielu z nas muzyków cierpi, lub jest z niej zadowolonym, w zależności jak na to spojrzeć”.
Jakieś pięć lat temu, Stefan Olsdal wprowadził się niedaleko mieszkania Briana i zbudował tam własne studio. „Dotarło do nas to jak założyliśmy nasz zespół w Deptford – nieduży zespół złożony z nas dwóch [śmiech] jak Pet Shop Boys. Dlatego też nie potrafię sobie wyobrazić, by którykolwiek z nas chciał zakończyć Placebo”.
Sięga po kolejnego papierosa.
„Ponieważ, oczywiście, głównym sekretem długowieczności jest odmowa odejścia”, deklaruje z bezlitosnym śmiechem.
TŁUMACZENIE: KAROLINA
-
NASZE STRONY
TAGI
#40lsdal #Placebo8 allout Angela Chan APFUTD APlaceForUsToDream B3EP backstage BFTS Bill Lloyd bootleg Brian Molko cover czytelnia download dvd EP fani Fiona Brice forum itunes kolaboracje LGBT LLLTV LoudLikeLove merchandise MolkoFourOh Nick Gavrilovic Placebo20 Planes Polska prasa radio record store day setlista singiel Stefan Olsdal Steve Forrest strona trasa twitter unplugged video wywiad zdjęciaCIASTECZKA
WYSZUKAJ
Meta
GALERIA