2010 – ROCKSOUND (BRIAN)

Rocksound: Wymień 3 słowa które Cię opisują?
Brian: Często jestem o to pytany i zawsze odpowiadam w ten sam sposób – Dajcie mi spokój (Leave me alone) To nic osobistego.

R: Tłumisz wszystko w sobie czy wypuszczasz na zewnątrz?
B: Jestem typem tłumiącym ale na szczęście dzięki pisaniu piosenek i występom mogę je uzewnętrzniać. W moim życiu istnieje pewien rodzaj katharsis.

R: Szklanka w połowie pełna czy pusta?
B: Chciałbym móc powiedzieć, że w połowie pełna lecz niestety muszę wybrać w połowie pusta.

R: Ulubione wspomnienie z dzieciństwa?
B: Dorastanie bądź moment gdy opuściłem dom. Tak opuszczenie domu.

R: Budzisz się ze snu nagle o 4 nad ranem. Co się dzieje?
B: Jeśli budzę się o 4 to jestem szczęśliwy, że żyję bo to godzina duchów. Godzina gdy wiele ludzi umiera. Jeśli budzisz się o 4 i wciąż żyjesz to dobry znak.

R: Jaka piosenka Cię rozwesela?
B: Zdecydowanie nie jest to nagranie nadające się do magazynu Rock Sound ale ?Run this Town? Jay-Z z Rihaną i Kanye Westem. Ta piosenka sprawia, że chce mi się tańczyć.

R: Czego żałujesz?
B: Nie mam zbyt wielu żali. Za mało by o nich wspominać.

R: Najlepsza radą jaką otrzymałeś ale ją zignorowałeś?
B: Niepotrzebny Ci ten ostatni drink Brian.

R: Spirytualizm, humanizm czy religia?
B: Prawdopodobnie jestem naprawdę bardziej spirytualny niż wszystko inne. Nie wierzę w żadne bóstwo, jestem mieszanką pomiędzy spirytualizmem i humanizmem.

R: Twój plan B?
B: Coś związanego z dramatem. Aktorstwo, reżyserka, tworzenie filmów lub coś innego. Nie wiem. Studiowałem dramat w Goldsmiths

R: Najgorszy dzień w twoim życiu?
B: Otwarcie koncertu dla Metallici, bycie obrzuconym szynką, oberwanie jabłkiem w krocze. Wziąłem prysznic z szynki tego dnia co było bardzo dziwnym doznaniem.

R: Najbardziej dumny dzień twojego życia?
B: Dzień , w którym urodził się mój syn.

R: Za co chciałbyś zostać zapamiętany.
B: Nie jako dupek ? to mi wystarczy.

R: Jakie będą twoje sławne ostatnie słowa?
B: Oh bollocks!

tłumaczenie: placeboworld.pl


Dodaj komentarz