2016 – Rolling Stone Australia (Brian Molko)

Brian Molko, Placebo
Wokalista i gitarzysta w jednym, na temat randek w ciemno, diety oczyszczającej i niszczenia pokoi hotelowych.

Ostatni raz powiedziałem ?Nie wiesz kim jestem??
– Mogę spokojnie powiedzieć, że nigdy tego nie mówiłem. Mówiłem, że jestem tym i tym z Placebo i czy mnie wpuszczą do środka. I to działało. A jeśli nie działało, to nigdy nie wymówiłem tego okropnego zdania. Wolałem odejść.

Ostatni raz byłem na randce w ciemno…
– Jakoś trzy lata temu. Poszedłem na randkę w ciemo z kobietą pracującą dla pani, która prowadzi agencję towarzyską dla bardzo bogatych businessmanów. To była całkowita porażka. Jedna z dziewczyn, którą zatrudniła firma, wpierw zgodziła się na robotę a później zaczeła robić problemy mówiąc, że wcale tego nie chciała. Komórka mojej towarzyszki dzwoniła dosłownie co siedem minut, a ona musiała jakoś poradzić sobie z tą sytuacją. Nie udało nam się nawiązać rozmowy, która trwałaby dłużej niż siedem minut.

Ostatni raz usunąłem moją historię przeglądania…
– Wczoraj. Dlaczego? Nie powiem. [śmiech]

Ostatni raz gotowałem dla kogoś…
– Prawdopodobnie jakoś dwa tygodnie temu. Ostatnio jestem na sokowym detoksie, więc moja dieta to przede wszystkim płyny. W przeciwnym razie spędzałbym więcej czasu w kuchni.

Ostatni raz zdemolowałem hotelowy pokój…
– Prawdopodobie w latach 90. Najbardziej spektakularny raz miał miejsce w 1998 roku. O mały włos nie zostałem aresztowany. Byłem w Monte Carlo. Rozbiłem telewizor i lampę. Byłem wściekły, bo nie chcieli wpuścić naszej ekipy do hotelowego baru, ponieważ byli zbyt niechlujnie ubrani. Rozejrzałem się po barze i zobaczyłem Juliana Lennona. Pił ze swoimi kumplami i był ubrany dokładnie tak samo jak ekipa, więc narobiłem trochę smrodu z tego powodu. Poczułem wtedy czyjąś rękę na moim ramieniu, odwróciłem się i zobaczyłem szefa baru jarającego wielkie cygaro. Powiedział do mnie : ?Chcesz spędzić noc w barze czy w więzieniu?? To tylko dolało oliwy do ognia. [śmiech] Poszedłem na górę i rozwaliłem swój pokój. Następnego dnia przekonywałem sam siebie, że nie pójdę do więzienia!

Ostatnia książka, którą przeczytałem…
– ?Dziewczyny?. Akcja rozgrywa się w późnych latach 60. i dość luźno opiera się na morderstwach członków rodziny Charles?a Mansona. Nie wiem dlaczego, ale cała historia jego rodziny zawsze mnie intrygowała.

Ostatnia piosenka, którą usłyszałem i pomyślałem, że chciałbym być jej autorem…
-Jest taka piosenka zespołu Minor Victories, który występuje przed nami na trasie po Wielkiej Brytanii. Tworzą go Stuart z zespołu Mogwai i Rachel z zespołu Slowdive i nagrali piosenkę ?For You Always? opartą na brzmieniu ksylofonu, perkusji i smyczków. Myślę, że jest świetna.

Ostatni raz, kiedy oglądałem telewizję i usłyszałem moją piosenkę…
– Nie jestem pewny, czy to się kiedykolwiek zdarzyło. Ale co mnie wkurza najbardziej, to kiedy idziesz do klubu i cię zauważają i natychmiast puszczają twoją piosenkę. Tak jakbyś a) chciał ją usłyszeć i b) wcale to nie było zawstydzające. [śmiech] Co niby masz zrobić? Wstać i się ukłonić? Stawia mnie to niepotrzebnie w centrum zainteresowania. Czy wy na serio myślicie, że słucham własnej muzyki?

Ostatni raz złamałem komuś serce…
– Jakieś dwa lata temu, ale ona też złamała moje. To nie było celowe, po prostu nie pasowaliśmy do siebie. Oboje też byliśmy zdecydowanie zbytnio uparci.

Ostatni raz myślałem o śmierci…
– Wczoraj, prawdopodobnie. Przeszło mi to przez myśl. Jeśli ktoś spędza zbyt wiele czasu na myśleniu o tym nieuniknionym to przestaje cieszyć się życiem. Ja jestem osobą, która próbuje żyć chwilą, cieszyć się chwilą i być tego świadomym. Jestem świadomy swojego końca na ziemi ale z uwagą i siłą staram się trzymać chwili obecnej.

tłumaczenie: Karolina
źródło: RollingStoneAus.com

14479754_10210982886716069_7965716142821394963_n